Jak urządzić pokój dziecka?

Pokój dziecięcy to kraina beztroski, w której maluch odkrywa świat. To, jak go urządzimy, będzie ważnym elementem kształtującym jego charakter oraz rozwijającym kreatywność, zatem w rękach rodzica poważne zadanie: stworzyć bajkową komnatę, która uczy, motywuje, a także relaksuje! Co warto wiedzieć, zanim zabierzemy się za malowanie ścian i montowanie uroczych mebelków? O tym poniżej!

Jak urządzić pokój dziecka?

Pokój dziecka jest miejscem spełniającym wiele funkcji. To przytulna sypialnia, pole do zabawy i nauki, centrum spotkań z kolegami oraz koleżankami, a czasem nawet jadalnia. Oczywiście charakter aranżacji jest zależny od kryterium wieku, ponieważ inne potrzeby będzie miał kilkumiesięczny niemowlak, a inne nastolatek, który pomieszczenie traktuje jak osobistą twierdzę. Na pierwszym etapie życia najważniejsze jest bezpieczeństwo, które zapewnią meble z zaokrąglonymi rantami. Najlepiej przymocować je do ściany, by nie stanowiły zagrożenia, gdy maluch zacznie raczkować i sięgać do każdej półki. W podstawowych elementach wyposażenia tego typu pokoju, oprócz łóżeczka, warto też pomyśleć o wygodnym fotelu dla rodzica, który często będzie czytał dziecku bajkę na dobranoc czy przytulał i odganiał koszmary. Kluczową rolę odgrywa również oświetlenie. Powinno umożliwiać regulację natężenia, co pozwoli tworzyć odpowiednie warunki podczas popołudniowej drzemki.

Gdy mały brzdąc wyrasta z pieluch i wesołych grzechotek, przychodzi kolej na metamorfozę aranżacji. Na tym etapie warto skonsultować decyzję dotyczącą wyglądu pokoju z samym lokatorem. W wieku przedszkolnym i szkolnym pociecha wykazuje zainteresowanie określonymi dziedzinami życia, ma już swoją listę ulubionych bohaterów i często ma wiele do powiedzenia w zakresie aranżacji. Mimo iż nie powinniśmy się zgadzać na wszystko, co zażąda dziecko, warto wziąć pod uwagę jego sugestie. Te propozycje można subtelnie wpleść w wystrój; montując tapetę z animowanymi postaciami z bajki na jednej ze ścian czy kupując naklejki ukazujące stworki z baśni czytanej na dobranoc. Repertuar zabawek kilkuletniego dziecka podlega ciągłym modyfikacjom dlatego pomyślmy o masywnej komodzie. Dzięki temu choć trochę będzie można okiełznać dziecięcy rozgardiasz. Odpowiednia ilość schowków oraz półek stanie się pomocnym narzędziem w nauce samodzielności i zachowania porządku.

W fazie szkolonej rodzice muszą wkroczyć w etap tworzenia ergonomicznych warunków do odrabiania zadań domowych i wykonywania prac plastycznych. Wówczas w zestawie obowiązkowych mebli pojawia się biurko – najlepiej regulowane, z możliwością dopasowania wysokości blatu do wzrostu ucznia oraz fotel, który pozwoli utrzymać prawidłową postawę podczas nauki. Ta strefa jest równie ważna co dwie pozostałe: wypoczynku i relaksu. W pierwszej nie obejdzie bez łóżka i postawionego obok stolika nocnego z lampką, a w drugiej mogą się znaleźć regał z książkami czy foteliki i stolik, gdzie można przyjmować gości.

Jak pomalować pokój dziecka?

Kolory mają ogromną siłę oddziaływania, dlatego ich dobór trzeba solidnie przemyśleć. Nie musimy kierować się wnętrzarskim stereotypem, mówiącym o tym, że jeśli dziewczynka to róż, a jeśli chłopiec to błękit! Najbezpieczniejszym wyjściem jest skoncentrowanie się na neutralnych, jasnych barwach, które pozwolą bawić się dodatkami. Nie ukrywamy, że taka decyzja ma też podłoże ekonomiczne, gdyż metamorfoza pokoju związana z przejściem z okresu niemowlęcego w szkolony nie nadszarpnie znacząco domowego budżetu. Zamiast przemalowywania ścian i wymiany mebli, będziemy musieli jedynie postawić na inne dekoracje. Najlepiej więc sięgnąć po pastele: beżowy, kremowy, łososiowy, miętowy, pudrowy albo zwyczajny... biały. Jeśli obawiamy się o wrażenie sterylności związane z wyborem ostatniej propozycji, pomyślmy tylko że w parze z ponadczasowym kolorem może wystąpić dosłownie każda inna tonacja w postaci tekstyliów, zabawek, obrazów czy dekoracji.

Co z intensywnymi barwami? Skoro pokój dziecięcy rządzi się innymi prawami, może warto przemycić do niego nieco elektryzujących barw? Dla chcącego nic trudnego, ale... pamiętajmy, że mocne odcienie mają działanie pobudzające. Czerwień, owszem wyzwala kreatywność, ale w nadmiarze może wywoływać agresję. Żółć jako kolor intelektu także będzie stymulował rozwój, jednak zastosowany w zbyt dużej ilości stanie się rozpraszający. Przed tym dylematem warto zapoznać się z psychologią poszczególnych kolorów i jeśli już decydujemy się na soczysty odcień, pamiętajmy o nadrzędnej zasadzie: umiarze! Ciekawym pomysłem na wykorzystanie odważnych kompozycji jest zastosowanie ich na jednej ze ścian (maksymalnie dwóch) oraz wprowadzenie do wnętrza dodatków o zbliżonym wybarwieniu.

Jak ozdobić pokój dziecka?

Pokój dziecka to miejsce specyficzne, które może zmieniać charakter jak za sprawą magicznej różdżki. Raz stanie się komnatą królewny, by lada moment przeobrazić się w dżunglę pełną paproci i bujnych pnączy na ścianie. Odpowiedzialne ze te mniejsze i większe metamorfozy są... dodatki! To one budują klimat, pobudzają wyobraźnię, pozwalają na zabawę! W takim wnętrzu nawet najmniejszy detal będzie miał znacznie. Może to być chociażby ciekawy ornament na lampce nocnej, stylowe grafiki ułożone w artystycznym nieładzie, deskorolka wisząca nad biurkiem czy motylki z papieru, którym ozdobiona jest szafa obiecującej blogerki. Jeśli nie w smak jest nam twórczy eklektyzm, warto wybrać motyw przewodni aranżacji: kolor, postać z kreskówki, zwierzątko. Wtedy zdecydowanie łatwiej będzie wybierać odpowiednie ozdoby. W pokoju nastolatka elementami scalającymi wnętrze mogą być przedmioty nawiązujące do aktualnego hobby – pamiętajmy jednak, że w tym wieku pasje bywają chwilowe.